Umowa B2B cieszy się w Polsce dużą popularnością. W niektórych branżach jest zawierana częściej niż umowa o pracę. Wynika to m.in. z mniejszego obciążenia podatkowego dla osób samozatrudnionych. Jednak praktyka wskazuje na to, że coraz częściej umowy B2B uznawane są za umowy o pracę. Z czym się to wiąże?
Czym jest umowa B2B?
Umowa B2B (z ang. business to business) jest zawierana między przedsiębiorcami. Problematykę przekształcenia B2B należy rozpatrywać w odniesieniu do umowy mającej tak naprawdę ukonstytuować zatrudnienie osoby prowadzącej działalność gospodarczą poza reżimem stosunku pracy.
Główną różnicą między umową o pracę a umową o współpracę (B2B) jest problematyka rozłożenia kosztów i ryzyka między stronami. W przypadku “zatrudnionych” na podstawie B2B, to na nich ciąży obowiązek opłacania zaliczki na podatek dochodowy i składek ZUS. Nie przysługuje im też płatny urlop wypoczynkowy. Większość korzyści przypada więc pracodawcom. Druga strona umowy może cieszyć się większą elastycznością i brakiem stosunku podwładności (choć często jest to kwestia czysto iluzoryczna), ale traci szereg uprawnień przyznawanych przez Kodeks pracy.
Umowa o pracę w zamian za B2B
Samozatrudnienie w pewnych okolicznościach może zostać uznane przez ZUS czy urząd skarbowy za stosunek pracy. Również pracownik ma prawo do wniesienia powództwa o ustalenie istnienia stosunku pracy przeciwko pracodawcy – do sądu rejonowego. Podstawą do tego jest przede wszystkim art. 22 Kodeksu pracy. Zgodnie z nim, zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy jest każda umowa zawarta na następujących warunkach:
- pracownik jest zobowiązany do wykonywania zadań określonego rodzaju;
- pracę wykonuje na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem;
- pracodawca wyznacza czas i miejsce pracy;
- pracodawca zobowiązuje się do wypłacania pracownikowi wynagrodzenia.
Nie ma znaczenia nazwa zawartej umowy. Jeśli jej treść wypełnia przesłanki z art. 22 k.p. – należy traktować ją jak umowę o pracę. Takiego stosunku nie może zastąpić żadna umowa cywilnoprawna.
Konsekwencje przekształcenia B2B
Prawo jasno dopuszcza możliwość przekształcenia B2B w umowę o pracę. Jakie konsekwencje wiążą się z taką sytuacją? Pracodawca staje się zobowiązany do uregulowania zaległych składek za ubezpieczenie zdrowotne i społeczne oraz zaliczki na podatek dochodowy. Nie może też zmniejszyć podatku VAT o ten, który naliczono w związku z wystawianiem faktur VAT przez pracownika.
Zawarcie umowy kwalifikującej się jako stosunek pracy pod pozorem B2B jest wykroczeniem. Pracodawcy grozi grzywna w zakresie od 1000 zł do 30 000 zł. Osoba zatrudniona ma z kolei prawo do dochodzenia zapłaty za nadgodziny oraz uzyskania środków rekompensujących zaległy urlop. Te uprawnienia są ograniczone w czasie do 3 lat wstecz. Należy podkreślić też obowiązek uregulowania zaległych kwot PIT. Z czego to wynika? Stosunek pracy jednoznacznie wiąże się ze skalą podatkową. Z kolei umowa B2B uprawnia do korzystania z ryczałtu albo podatku liniowego.
Zawarcie umowy B2B w niektórych sytuacjach może być korzystne. Nie należy jednak decydować się na to jedynie dla pozoru, w celu osiągnięcia korzyści podatkowych i związanych z rozkładem ryzyka. Takie działanie jest bowiem niezgodne z prawem i zagrożone wysoką grzywną.