Skrócenie czasu pracy, zmiany w finansowaniu L4 i kontrolowanie nadgodzin to tylko niektóre z rządowych propozycji, które miałyby stać się przedmiotem prac nad nowelizacją kodeksu pracy. Jakie propozycje mogą trafić do projektu, który będzie miał szansę przejść przez proces legislacyjny? Na co mogą liczyć przedsiębiorcy i pracownicy?
Co czeka pracowników w 2024 roku?
Już w roku 2023 zaszły pewne rewolucyjne zmiany na rynku pracy. Weszła w życie niezwykle ważna i w pewnym sensie przełomowa nowelizacja Kodeksu pracy. Obecnie w mediach można się natknąć na różne głosy, które sugerują, że zmiany się na tym nie skończą. Politycy już w swoich obietnicach wyborczych wskazywali liczne propozycje, które mogłyby pozytywnie wpłynąć na sytuację przedsiębiorców i pracowników. Jakie pomysły były sygnalizowane?
- Wyższe wypłaty – większość propozycji dotyczyła wzrostu wynagrodzeń;
- 35 godzin pracy lub model 4-dniowy – często przewijał się temat skrócenia tygodniowego czasu pracy;
- praca zdalna – granty na pracę zdalną to kolejna z wielu obietnic wyborczych;
- prawo do bycia offline – czyli możliwość odmowy odbierania telefonów i maili po godzinach pracy.
35-godzinny tydzień pracy
Czy jest szansa na to, że koalicja rządząca rzeczywiście skróci tydzień pracy do 35 godzin? Byłoby to dążenie w kierunku światowych trendów. Coraz więcej firm w zachodnich krajach decyduje się bowiem na skrócenie tygodnia do 4 dni roboczych! Również w prawodawstwie Unii Europejskiej można dostrzec zachodzące zmiany w zakresie czasu pracy. Jest to więc prawdopodobny scenariusz, jednak tak duża transformacja będzie wymagać wielu miesięcy, a nawet lat przygotowań.
Czy ZUS sfinansuje pobyt na L4?
Wśród zapowiedzi koalicji rządzącej nie brakowało zapewnień dotyczących pomocy mikroprzedsiębiorcom w zakresie obniżenia kosztów działalności gospodarczej. Jednym z kroków w tym kierunku miałoby być wypłacanie chorobowego przez ZUS już od pierwszego dnia nieobecności pracownika. Zapewnienia są wciąż potwierdzane, a politycy nie wycofują się ze swoich obietnic. Punkt ten został nawet uwzględniony w umowie koalicyjnej. Zlikwidowanie wynagrodzenia chorobowego wypłacanego przez pracodawcę z pewnością byłoby ogromną korzyścią dla wszystkich przedsiębiorców.
Pracownik offline – realna propozycja?
Rewolucyjne zmiany miałyby objąć swoim zakresem również uregulowanie dyspozycji pracowników. Dotyczyłoby to przede wszystkim wprowadzenia “czasu offline”. Miałoby to stanowić remedium na wykorzystywanie pracowników po regulaminowym czasie pracy, w którym zdarza się, że pełnią oni swoje obowiązki bez wynagrodzenia – odbierając telefony i maile.
W obliczu częstych modyfikacji w prawie, zwłaszcza w związku ze zmianą rządu, kluczowe jest bycie na bieżąco z aktualnymi przepisami. Dlatego warto skorzystać z pomocy profesjonalistów, takich jak Banach Outsourcing, aby zapewnić sobie pewność i skuteczne dostosowanie do wszelkich nowych uregulowań prawnych.